Dave Matyja: Okiem, obiektywem, piórem...

Dave Matyja: Okiem, obiektywem, piórem...
Okiem, obiektywem i piórem...

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Korcula-śladami podróżnika Marco Polo

W tym roku kilka tygodni temu zwiedzaliśmy Chorwację. Udało nam się zobaczyć przepiękne wyspy Riwiery Makarskiej. Z pewnością do nich zaliczana jest Korcula- nazywana miniaturką Dubrovnika. Płynąc do niej z portu Orebić, mamy do pokonania jakieś niecałe 2 kilometry. Korcula otoczona jest starodawnymi murami obronnymi z wystającymi armatami, świetny widok. Za czasów Wenecjan, Korcula była małą twierdzą, trudną do zdobycia przez okręty wroga. Możemy tutaj spotkać wygrawerowane na murach miasta lwy na otwartej księdze. To symbol panowania właśnie Wenecjan na tych ziemiach. I właśnie tu urodził się słynny podróżnik wenecki Marco Polo. Podążając jego śladami, udajemy się do wieży, w której mieszkał i pisał swoje księgi podróży. Po drodze mijamy sklepy pełne pamiątek z wizerunkiem Marco Polo. Podziwiamy także jego podróżniczy ekwipunek, są tu jego starodawne kompasy, busole, globusy, mapy...
Chorwaci podają że słynny podróżnik był Chorwatem, Włosi twierdzą że Marco jest ich. Problem polega na tym że nie ma dokumentów gdzie się urodził, są zachowane jedynie jego pamiątki z życia. Wiadomo że żył w XIV wieku, czyli za panowania Wenecjan, także był "włoskim chorwatem". Nie zmienia to faktu że dzieki słynnemu podróżnikowi Korcula jest rozreklamowana na całym świecie. I każdy, kto kocha podróże powinien tutaj postawić swoją stopę i podążać śladami wielkiego Marco Polo...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz