Dave Matyja: Okiem, obiektywem, piórem...

Dave Matyja: Okiem, obiektywem, piórem...
Okiem, obiektywem i piórem...

środa, 25 lipca 2012

Bon Voyage!

Sezon na podróże w pełni a biura podróży padają jak kostki domina. Niedawno byliśmy świadkami jak zbankrutował Sky Club,zaś po nim Triada. Następny tydzień przyniósł kolejne upadki, Africano Travel a wcześniej Alba Tour. Tysiące turystów zostało uwięzionych na wakacyjnych wczasach. Zamiast odpoczynku, panika i przerażenie... Ten tydzień z kolei przyniósł fale pożarów w Hiszpani,Portugalii, Grecji i Chorwacji. Turyści zamiast wypoczynku uciekają przed ogniem. Ten rok jest wyjątkowo okrutny dla turystów. Wyjątkowo okrutnie zachowują się sami ludzie. Przedwczoraj małżeństwo zostawiło na lotnisku w Katowicach 2 letnią córeczke. Sami pojechali na wczasy do Grecji... Rzeczywiście cała kryzysowa sytuacja na rynku turystycznym powoduje hiper destrukcje humanitarną. Człowiek przestaje być człowiekiem. Dziecko może być wywalone jak dezodorant na odprawie lotniskowej a bankrut może dalej pobierać od nas pieniądze byśmy potem spali zamiast w hotelu na lotnisku. Mamy jeszcze drugą połowę wakacji.I kilka biur jeszcze w grze, a może już pod kreską. Oby nie było gradobić i tornad. W naszych głowach, także. Bon Voyage!

czwartek, 19 lipca 2012

Precz Sarmacji Ludowej!

Kolejna afera polityczna,tym razem w ministerstwie rolnictwa. W wyniku malwersacji w spółkach związanych z Ministerstwem Rolnictwa, w tym w spółce Elewarr, do dymisji podał się minister rolnictwa Marek Sawicki. Po taśmowej aferze,w której uczestniczyli szef Kółek Rolniczych Władysław Serafin oraz były prezes Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem, paria PSL została totalnie skompromitowana. Ta taśma to blamaż totalny wg opozycji, obrońcy twierdzą że to czysta prowokacja. Jedno jest pewne, obraz polskiego rolnictwa nadal będzie drastycznie popadał w społeczną patologię. Właśnie przez takie luksusowe latanie Polskich Sarmatów Ludowych do Meksyku, mamy Meksyk w polskich wsiach. Zamiast kompetencji jest nepotyczna opieszałość i chciwa pazerność która niszczy partię PSL. Ta partia coraz bardziej przypomina pasożytniczy nowotwór demokratycznej Polski. To też partia, która podobnie jak SLD posiada wielu postkomunistów w swoich szeregach. Jeśli te pokolenie sarmackich ludowców pójdzie na emerytury, oby trafili na recepty z listą samych leków nierefundowanych....Takie afery i skandale nie mogą mieć miejsca w demokratycznej rzeczywistości. Precz z polską sarmacją ludową!

czwartek, 12 lipca 2012

The Rolling Stones pół wieku na scenie!

12 lipca mija pół wieku od pierwszego koncertu grupy The Rolling Stones w londyńskim klubie Marquee. Fenomen Stonesów trwa kolejne dekady ich muzyka jest nadal uwielbiana przez milionowe rzesze fanów z całego świata. W czym tkwi siła i ponadczasowość muzyków, Jaggera, Richardsa i spółki? Bardzo barwną postacią Stonesów jest Keith Richards,człowiek żywa legenda. Jego receptą na długowieczność było rockendrolowe życie. Mimo rekordowej ilosć aplikowanych prochów,heroiny,alkoholu i papierosów Keith jest wiecznie żywy,a nawet realizuje swoje dalsze marzenia. Zagrał u boku Johnego Deepa w filmie Piraci z Karaibów, jako Jack Sparrow. Mimo zniszczonego wyglądu, Keith wkracza w kolejną dekade ze zdrową kondycją i z uśmiechem na twarzy. Sam twierdzi że to miłość do muzyki jest eliksirem młodości. Z kolei Mick Jagger z pewnością jest rozpoznawany przez młodsze pokolenie z piosenki Maroon 5 "Moves like Jagger". Sam Mick, podobnie jak Keith nie odczuwa swoich lat. Na dowód tego rok temu dołączył do superformacji "Superheavy", która tworzy wraz z Damianem Marley i Joss Stone. Koncerty są nadal planowane a Mick bedzie pewnie dalej tańczył jak zawsze. W tym roku planowany jest koncert Rolling Stonesów we wrześniu 2012 roku na festiwalu Glastonbury Festival w Anglii. Koncert ma uwiecznić całą 50 letnią historię na scenie muzycznej, która jak widzimy nigdy się nie kończy. Rolling Stones still rocks!

poniedziałek, 2 lipca 2012

Saludos Euro2012

Euro zakończone. Hiszpanie mają mistrza, ale nie tylko oni odnieśli spektakularny sukces. Ta impreza jest także sukcesem naszego kraju i Ukrainy. Pomimo że nasza drużyna tradycyjnie rozczarowała, nie powinniśmy mieć powodów do popadania w kompleksy. Ta impreza pozwoliła nam Polakom wyzwolić się z ciągłych narzekań, marudzenia, kłótni politycznych i ksenofobicznych postaw . Wreszcie na czas Euro2012, polityczne afery zostały stłumione, ludzie zaczeli się bardziej uśmiechać, jednoczyliśmy się podczas meczów,a nawet paliwo zaczeło tanieć. Mieliśmy jak w mundialowej piosence:niekończące się wakacje. Podczas transmisji inauguracyjnego meczu mogliśmy odnieść wrażenie że jesteśmy w innym kraju.Piękne stadiony,murawa,oświetlenie, kamery i wizualizacje pieściły nasze oczy. Organizacja mistrzostw,jak na kraje zniszczone przez komunistów i nękane licznymi kryzysami ,była na poziomie proeuropejskim. Obyśmy wygrali ważniejszy finał po imprezie Euro. Stadiony trzeba teraz utrzymać, hotele opłacać, ulice posprzątać a piłke zacząć lepiej kopać od kopanych rowów. Hiszpanie jadą w kryzys z pucharem. My w kryzysie zostajemy z 4 stadionami i setkami hoteli do utrzymania. Obyśmy nie mieli powodów do stałych okrzyków: "nic się nie stało,Polacy nic się nie stało". ..Póki co stało się...Euro to już historia pamiętnie zapisana na Naszych ziemiach przez kibiców. Taka historia to silny kapitał . Nie można go zmarnować. A więc Polska do boju! Niech wygrywa progres.